Nie mogę się przekonać do twittera. To znaczy mam pełną świadomość, że może to być bardzo przydatne i "fajne" narzędzie, pozwalające być na bieżąco z tym co w trawie...ćwierka, ale nie jestem do końca przekonany, czy potrzebna mi jeszcze jedna platforma pełna wiadomości, nad którą będę ślęczał wyławiając co ciekawsze kąski. Ale ja nie o tym.